Stylowe grzanie

Jako że formalnie mamy już lato, to dzisiejsza galeria również będzie w gorących klimatach. A właściwie – będzie o ogrzewaniu.

P o l s k i e   C a r c a s o n n e
W ubiegłym roku odwiedziłam ze znajomymi Paczków. “Polskie Carcasonne” zainteresowało mnie bardziej niż się tego spodziewałam i to nie tylko ze względu na zaglądające do okien zabytkowe baszty. W Paczkowie jest kawałek Breslau! I to dosłownie. Miejscowe Muzeum Gazownictwa ma w swoich zbiorach liczne eksponaty przywiezione z powojennego Wrocławia. Klimat jest niesamowity.  
Oprócz samych gazomierzy (których jest w muzeum około 600) znajduje się tu także kolekcja lamp i kinkietów, urządzeń przemysłowych i sprzętów domowych. Można tu również podziwiać całe aranżacje, np. kuchnię czy łazienkę. Na ścianach wiszą dokumenty – plany gazowni, rysunki pieców. Są też stare reklamy zachęcające do użytkowania urządzeń gazowych i gazu w ogóle (pamiętajcie, “Gaz – to jedyne kulturalne paliwo” ;)).

                                                               P r a w i e   j a k   B i g   B r o t  h e r
Ekspozycja zajmuje kilka budynków, jest dużo do oglądania. To niesamowite, a jednocześnie trochę straszne – układanka przedmiotów, które kiedyś stanowiły część różnych domostw, a teraz są wystawione na widok publiczny, ułożone w scenkę rodzajową ku uciesze gawiedzi. I – jako owa gawiedź – przyznaję: ucieszona byłam, oj byłam. Choć po powrocie do domu widok mojego “pospolitego” kaloryfera zabolał jak nigdy… 


Na stronie internetowej Muzeum Gazownictwa w Paczkowie znajdziecie więcej informacji na temat ekspozycji, możecie też wybrać się na wirtualne zwiedzanie (polecam budynek przypiecowni :)).

Ewelina Kodzis

Filologia, dziennikarstwo, grafika i blogowanie. Oprócz tego Wrocław, muzyka, jesień i koty. Później dopiero cała reszta.

8 komentarzy do “Stylowe grzanie

  • 14 lipca 2016 o 11:07 AM
    Permalink

    Byłam w tym muzeum, super sprawa. Największe wrażenie zrobiła na mnie wystawa w budynku zbiornika – klimacik że hohoho!

    Odpowiedz
  • 15 lipca 2016 o 9:10 AM
    Permalink

    Ktoś tam oprowadza czy informacje są przy eksponatach?

    Odpowiedz
  • 15 lipca 2016 o 10:59 PM
    Permalink

    Cudny ten kaloryfer (?) na ostatnim zdjęciu.
    Dzięki za informację, z pewnością odwiedzę z rodzinką to miejsce.

    Odpowiedz
  • 24 lipca 2016 o 11:38 PM
    Permalink

    Pokazywałem znajomym – postanowione, zajrzymy tam.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.